W tym roku nie miałam ustawionej roboty więc wczoraj byłam w 2 agencjach pracy, Easy Recruit i w Meridianie.
Meridian zero do zaoferowania jak na początek, w Easy też pracy brak, mogę iść na próbę na prasowanie ale też nie wiadomo czy mnie przyjmą bo poszukują z doświadczeniem i podobno nie jest tam łatwo, no ale czy w hotelu było mi latwo..? Nie, nie było, nigdzie nie jest łatwo. Skoro przeżyłam hotel to przeżyje i prasowanie. Dojazd ok 20min autobusem i 20 min z buta więc trochę lipny, do tego w Glasgow ciągle pada deszcz, no ale jeśli nie znajdę nic innego to pójdę tam.
W sumie już dzisiaj miałam iść na prasowanie na próbę (czy mnie w ogóle przyjmą),ale postanowiłam że podskoczę do agencji Pure i zobaczę czy coś mi zaproponują (podobno mają dobrą robotę w soczkach i mydłkach,ale nie wiem czy dalej przyjmują). Mój angielski jest całkiem całkiem, więc nie boje się pytań które podobno zadają w tej agencji po angielsku zanim w ogóle dadzą aplikację do wypełnienia. Mam nadzieję że coś sie jeszcze trafi, bo wiadomo że lepiej jak ma się w czym przebierać, a praca w rzeźni i rybach..nie dzięki, już się nasłuchałam ich temat od znajomych.
Ogólnie wczoraj w Easy się zryłam. Paweł dał mi aplikację, siedzę i wypełniam formularz no i przyszli Polacy. Siedzą i sobie żartują, przychodzi Paweł z agencji i zaczęła się jatka, zwyzywali kolesia że życzą mu żeby nie miał co jeść,żeby nikt do niego ręki nie wyciągnął itd.. Masakra, jakby od niego zależało ile ma miejsc pracy,a w tym roku jest krucho wszędzie. Zresztą on też zarabia na zatrudnionych pracownikach a oni byli zatrudnieni ponad rok w jednym miejscu pracy z tej agencji, więc "hellołłł?!".
Mam małe załamanie bo przejechałam tutaj z nastawieniem na pójście do pacy a tu bida z nędzą.. Jestem wkurzona że wpakowałam kasę na przyjazd tutaj, jak w błoto.. Wiem wiem, znalezienie pracy trochę trwa, tym bardziej w miarę dobrej roboty no ale jak człowiek chce pracować i nie może znaleźć to jakoś tak.. smutno..
Może komuś się przydadzą adresy do agencji w których byłam, gdzie jako tako nie wysyłają do kołchozów więc podaje :
* Easy , dojechałam autobusem 62 (UWAGA! Google pokazuje dojazd autobusem 240,ale 240 tam nie jeździ! Pytałam kierowcy). Trafić jest tam trochę ciężko. Nie pamiętam nazwy przystanku ale wysiadłam w Coatbridge, zaraz za rondem (przed rondem jest Lidl), koło dwóch jasnych wieżowców ogrodzonych biało-czerwoną bramą, po drugiej stronie ulicy jest bank. Poszłam prosto i na pierwszym zakręcie w lewo i cały czas prosto. Trzeba iść kawałek i patrzeć się na okna, bo jest napisane Easy Recruit, inaczej ciężko zauważyć ten budynek). Pytajcie tam o Pawła (na 2 piętrze), gdyby komuś był potrzebny numer, niech do mnie napisze to mu podam. Paweł jest codziennie ale tylko do 12
ADRES:
Kelvin House,
87 Calder Street
ML5 4EY
*Meridian, znajduje się w centrum Glasgow, koło biblioteki i pomnika kolesia na koniu, na którego głowie często ktoś zakłada pachołek ;-). Wchodzi się przez szklane drzwi, na 2 piętrze szukajcie Piotrka. Agencja czynna do ok 16
INGRAM HOUSE, 227 INGRAM STREET
G1 1DA GLASGOW , LANARKSHIRE
*Pure (gdzie idę dzisiaj) czynne we wtorki i czwartki
AKTUALNY ADRES :
89 Middlesex. Street, Glasgow G41 1EE
Ja jadę tam autobusem nr 9 z Jamaica.
i kawałek trzeba iść z buta
Trzymajcie za mnie kciuki ;-)
Pozdrawiam